Galerie

18 maja w Modzelówce pogoda wygrała z nami we wszystkich konkurencjach. O ile w Ełku podczas wczesnej zbiórki niebo wyglądało zachęcająco i pokazywało się nawet słońce, o tyle po przyjeździe przywitały  nas niskie, ołowiane chmury i ostrzegawcze pomruki burzy od południa. Licząc na to, że może wszystko przejdzie bokiem, ruszyliśmy powoli od jazu w Modzelówce w stronę uroczyska Dębiec. Listę gatunkową dość szybko wzbogacały nam kolejne obserwacje, szczególnie ładnie zaprezentował się samiec kukułki nadający z odległej kępy drzew. Nietety, to co miało przejść bokiem, ruszyło prosto na nas, więc w strugach obfitego deszczu i przy akomapaniamencie gromów walących prawie nad nami zdecydowaliśmy się  na szybki odwrót. Nie było więc zaplanowanych szponiastych, dziwonii i podróżniczka, za to przynajmniej dało się posłuchać słowików śpiewających jednocześnie z co najmniej sześciu miejsc.

 

Gatunki zobaczone i usłyszane to: dymówka, oknówka, brzegówka, śmieszka, błotniak stawowy, krzyżówka, łabędź niemy, kruk, trznadel, kwiczoł, mazurek, szpak, kukułka, żuraw, bocian biały, skowronek(głos), słowik szary(głos), piegża(głos), zięba(głos), trzcinniczek(głos).

 

W spacerze wzięło udział 16 osób.